Odcinek 9
Strona Główna
Poprzedni odcinek   Powrót do działu Telenowela   Następny odcinek


9 odcinek

Tego, eee… Nie popędzajcie mnie! Dobra, Dobra…
Maczos wlazł z impetem przez RÓŻOWE drzwi. Kapóchito zamarł i odłożył słuchawkę. Maczos wszasnął:
- Za karę nie będziesz mógł jeść RÓŻOWEJ zupy aż do Gwiazdki, nie mówiąc o tym, że AGATTA SAŁATTA NIE MA PRAWA TU DZWONIĆ, a ty nie zbliżaj się do telefonu na metr!
- Kapóchito (jak każda nastolatka) uciekł do pokoju i trzasnął drzwiami. RÓŻOWY KARP został brutalnie upieczony, a Brzydule nie mogły upchnąć połowy (ostatniej) testera.

***

Wigilia w szkole muzycznej miała się odbyć już za dwie godziny. Mareczek układał ozdupki na choince, MOM pakował prezenty, Ewka układała talerze na stole (złączonych ławkach) a M&M (Michał i Maciek) rzucali w Mareczka żelkami. Na tej całej Wigilii miało być niewiele osób: Mareczek, MOM, M&M, Ewka, Smok, Dyrek i BBAZYLISZEK (!).
Przerwa na rozrywkę:


Dalej:
MOM popakował prezenty, Michał z Maćkiem wyczerpali zasoby żelek.
- Po kiego h*** sprowadzają nam tu dyrka, Bazyliszka? - powiedziała Olga.
- No bo dyrek... jest dyrem, a Gadget... - powiedziała Monika.
- Gadget jest po to, żeby się najeść! - mruknęła Mery.
- On i tak nic nie zeżre, bo zbyt wiele nie mamy! - stwierdził Maciek.
Po jakimś czasie do sali wlał się Bazyliszek.
- Gotowe? - spytał się i oblizał usta.
- Nie całkiem. Jeszcze z pół godziny - powiedział Mareczek.
Inspektor wylał się z sali mrucząc pod nosem niezrozumiałe słowa.
Po chwili wszedł Smoku.
- Dzień dobry młodsza młodzieży! Pand dyrektor niestety nie przyjdzie, a kierownik sekcji smyczkowej tak.
- Że Inspektor Gadget przyjdzie to my wiemy… - mruknął Michał
- Też żałuje - stwierdził Smok.
Gdy rozpoczęła się Wigilia, Bazyliszek od razu rzucił się na jedzenie. Po 20 minutach nie było nic opró... ŻELEK! Gadget zanurkował pod choinkę (tłucząc przy tym bombki i ją przewracając). Maciek ledwo zdążył złapać drzewko (właściwie to parę badyli na krzyż…). Pan I. wżerał żelki, a Monika zaczęła rozdawać prezenty. Olga dostała "Wielką muchę" - maskotkę uszytą przez Moniką i Mery, Michał - pudełko żelek, Maciek - długie, sztuczne włosy, Monika lokówkę (to pomysł Mareczka!) Ewka - serce z napisem "Ajlawju" - (swoją drogą - ciekawe kto jej to dał?). Mery - olbrzymią kozulkę XXXXXXL z Kurtem Cobainem (Również pomysł Mareczka).
- Co dostanie Smok?
- Co dostanie Bazyliszek?
- Co Maciek zrobi z długimi włosami?
- Jak potoczą się dalsze losy Kapóchita?
To wszystko w następnym ODCINKU!!!

To pisałam JA - Mery
Sorx za bazgrolenie itd.